Quantcast
Channel: Kosmetykoholizm
Viewing all 908 articles
Browse latest View live

NOWY SEPHORA BOX !!!


Czas... Start!!!! Zaczynamy BLACK FRIDAY!!!!!!

$
0
0
Kochane Moje !

Black Friday - zniżki promocje!!!! Zaczynamy!
Przez cały dzień będę Was informować o promocjach z tej okazji! Zerkajcie do posta ! Informacje będą na bieżącą aktualizowane ale będą też pojawiały się w osobnych postach :D I to nie tylko o kosmetykach!

Szybko, szybko... nim ktoś Was wyprzedzi.
Możecie zrobić sobie koszyki i zamawiać tuż po północy!
Różowe linki przeniosą Was wprost do sklepów!

______________________________________________________

GDZIE :  DOUGLAS
PROMOCJA :  -20% na WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!!!
LINK DO SKLEPU : www.douglas.pl KOD : FRIDAY
DO KIEDY : TYLKO 25.11
______________________________________________________

GDZIE :MELKIOR PROFESSIONAL- kosmetyki do makijażu, swoją drogą świetne
PROMOCJA : -25% na cały asortyment
LINK DO SKLEPU : www.melkiorprofessional.pl
DO KIEDY : do 25.11
______________________________________________________

GDZIE : FARMONA
PROMOCJA : -20% na wszystkie nieprzecenione produkty, krem na zimę do każdego zamówienia + zestaw Tutti Frutti przy zamówieniach powyżej 50 zł
LINK DO SKLEPU :  www.sklep.farmona.pl
DO KIEDY : 28.11 włącznie
______________________________________________________

GDZIE : WITTCHEN - torebki i inne
PROMOCJA : -25% na cały asortment
LINK DO SKLEPU : www.wittchen.com
DO KIEDY : TYLKO 25.11
______________________________________________________

GDZIE : BIOKRAM
PROMOCJA : super ceny na CZARNE MYDŁO i szczotki TANGLE TEEZER
LINK DO SKLEPU : www.biokram.pl   ;   CZARNE MYDŁO (KLIK)  ;   TANGLE TEEZER (KLIK)
DO KIEDY : do wyczerpania zapasów
______________________________________________________

GDZIE : NEW BALANCE
PROMOCJA : RABATY DO -40%
LINK DO SKLEPU : www.nbsklep.pl
DO KIEDY : TYLKO 25.11
______________________________________________________

GDZIE : 
PROMOCJA : 
LINK DO SKLEPU : 
DO KIEDY :
______________________________________________________


Nie tylko mat na ustach - MySecret Schocking Lip Lacquer

$
0
0
Witajcie Kochani!

Mat, mat, wszędzie mat! Matowe pomadki, klasyczne i w płynie, święcą teraz swoje triumfy. Nie ukrywam, że i ja lubię matowe pomadki, ale nie za bardzo matowe. Nadal jednak uwielbiam kosmetyki, które nadają ustom błysk. I wiem, że nie jestem sama!





Jakiś czas temu marka MySecret wprowadziła do swojej oferty błyszczyk do ust Schocking Lip Lacquer w 11 ślicznych odcieniach. Mniej lub bardziej transparentne, żaden nie daje pełnego krycia, mają też różną intensyfikację koloru, z i bez drobinek. Do wyboru, do koloru.



301 RED GRAPE - malinowa czerwień z lekko fioletowymi drobinkami, półtransparentny
302 FUCHSIA - zgaszona fuksja o dobrym kryciu, bez drobinek
303 MAUVE - przepiękny mauve, również dobre krycie <3, bez drobinek
304 SWEET NUDE - ciemny nude z odrobiną bordo, dobre krycie, bez drobinek
305 HONEY NUDE - półtransparentny nude, ma niemal identyczny kolor jak moje usta, bardzo delikatne drobinki
306 NUDE TO GO - transparentny delikatny nudziak z drobinkami
307 MELON - brzoskwiniowo-różowy kolor, półtransparentny, bez drobinek
308 CORAL - koral z kropelką czerwieni, półtransparentna, z drobinkami
309 WILD ROSE - różowo-koralowy kolor, półtransparenty, bez drobinek
310 CORAL RED - czerwień z domieszką koralu, dobre krycie, bez drobinek
311 BRIGHT HIBISCUS - kolor nieco przybrudzonego różu, raczej dobre krycie, bez drobinek
Cena : 11,99 zł ; Pojemność : 7 ml - dostępne w sieci Drogerie Natura

Oczywiście dobre krycie jak na błyszczyki, nie uzyskamy tymi produktami pełnego pokrycia kolorem ust.
Konsystencja błyszczyków jest gęsta i klejąca - tak - to te łobuzy, które nałożone zbyt grubo na usta mogą się nam wylewać poza kontur i przyklejać do siebie włosy. Wybaczam im to jednak - szczególnie moim ulubionym kolorom :)




A na koniec mam dla Was informację o nowościach marek KOBO, My Secret oraz Sensique, które od 24. listopada możemy kupić w "Naturze"

KOBO PROFESSIONAL MATTE LIPS
Pomadka zapewniająca ustom matowe wykończenie oraz pełne nasycenie kolorem. Równomiernie  nakłada się i długo utrzymuje na ustach. Połączenie specjalnie dobranych polimerów oraz składników aktywnych pozwala ustom utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia, jędrności i wygładzenia przez długi czas. Dostępna w pięciu kolorach.
Waga: 4,5 g  Cena: 16,99 zł


KOBO PROFESSIONAL PURE PEARL PIGMENT
Intensywne i trwałe perłowe pigmenty sypkie, które doskonale przylegają do skóry. Bardzo wydajne
w użyciu. Dostępne w czterech odcieniach:
Pojemność: 1,5 g  Cena: 16,99 zł




KOBO PROFESSIONAL MATTE BLUSH PALETTE
Paleta trzech harmonijnie dobranych odcieni róży. Pozwolą na podkreślenie kości policzkowych, dodadzą twarzy młodzieńczego i zdrowego wyglądu. Cienie z łatwością rozprowadzają się na policzkach, imitując naturalny rumieniec.
Waga: 10 g  Cena: 24,99 zł


MY SECRET I LOVE MATTE LIPS
Matowa pomadka do ust. Zapewnia wysokie krycie już po pierwszej aplikacji, nie wysusza ich i nadaje jedwabiste wykończenie. Dostępna w dziesięciu odcieniach.
Waga: 4 g Cena: 12,99 zł

 

KOBO PROFESSIONAL WHITE BRIGHTENER MIX WITH FOUNDATION




Produkt do rozjaśniania podkładów. Wykazuje delikatne właściwości matujące. Szczególnie polecany osobom z bardzo jasną cerą, którym trudno jest znaleźć odpowiedni odcień podkładu.
Sposób użycia: do wyciśniętej porcji należy dodać odrobinę rozjaśniacza i dokładnie wymieszać. Nie zaleca się bezpośredniego dolewania produktu do podkładu.
Pojemność: 20 ml Cena: 19,99 zł








SENSIQUE TOP COLOR DUO with tefpoly®
Zestaw najmodniejszych w tym sezonie lakierów do paznokci. Nowoczesna formuła zawiera tefpoly®, składnik który przedłuża trwałość lakieru, pogłębia intensywność koloru i zapewnia efekt szklanego połysku na powierzchni płytki. Nie zawiera szkodliwych substancji, tj. toluen
i formaldehyd.
Dostępne w dwóch nowych zestawach kolorystycznych: 5 FRENCH i 6 ELEGANCE.
Pojemność: 2 x 5,5 ml Cena: 9,99 zł

 Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

MakeUp Bag Monday - Week 7 - Swederm, Glam Shadows, Catrice, My Secret, Pierre Rene, Oriflame, Maybelline

$
0
0
Witajcie Kochani!

Zapraszam Was na kolejną odsłonę MakeUp Bag Monday.
Ideę MakeUp Bag Monday oraz linki do Serein Wu, która wymyśliła taki tygodniowy sposób testowania kosmetyków, znajdziecie w poście:

a dzisiaj przedstawię Wam moje odczucia z używania produktów do makijażu z poprzedniego posta oraz pokażę Wam co wybrałam na kolejny tydzień.





PODKŁAD : CATRICE HD Liquid Coverage 010 Light Beige
BRONZER : SWEDERM Bronzing Stone + pędzel 
ROZŚWIETLACZ : MY SECRET Face Illuminator Powder Princess Dream
BAZA POD CIENIE : CATRICE Prime&Fine
CIENIE : GLAM SHADOWS : Matowy Cielak, Zimna Czekolada, Patyna, Kosmiczna Pieczarka, Rabarbar
KREDKI : PIERRE RENE Eye Matic : zielona i brązowa
TUSZ : ORIFLAME Wonder Lash Bold Intensity
POMADKI : MAYBELLINE Color Sensational 160 Cosmo Pink, 250 Mystic Mauve



PODKŁAD : CATRICE HD Liquid Coverage 010 Light Beige

Tak niedawno pojawił się na rynku a już można go nazwać kultowym.
Gdy pojawił się w miejscowej drogerii, od razu go kupiłam i pokazałam na Instagram. Tyle dziewczyn też chciało go mieć, że... ostatecznie w drogerii kupiłam 7 sztuk podkładu i rozesłałam do dziewczyn :)
Czy było warto?
Uważam, że tak, że pozytywne o nim opinie są jak najbardziej zasłużone. Należy jednak pamiętać o kilku kwestiach.
Podkład jest bardzo rzadki i ma matowe wykończenie. W trakcie nakładania na skórę szybko zasycha przez co nie każdy rodzaj aplikatora się tu sprawdzi. Najładniej wygląda nałożony palcami, pędzlem typu flat-top lub gąbką do makijażu, ale nie oryginalną mięciutką, tylko taką nieco twardszą i gładszą.
Podkład ma niestety tendencję do podkreślania rozszerzonych porów. Absolutnie nie jest podkładem, który spływa z twarzy do porów, nie. Ale jego rzadka konsystencja sprawia, że konieczne jest użycie bazy wypełniającej pory. Swoją drogą - możecie mi jakąś polecić?
Krycie podkładu określiłabym jako średnie +. Zaczerwienienia na twarzy zakrywa ładnie ale z wypryskami sobie nie radzi.
Ponieważ sam podkład ma matowe wykończenie, lepiej jest do niego używać delikatnego pudru wykańczającego. U mnie super sprawdził się My Secret Face Matt Powder, tworzą świetny duet.
Na mojej mieszanej cerze podkład przez większość dnia utrzymuje się bardzo ładnie.
Za 30 zł naprawdę warto go wypróbować. A kolory 010 i 020 wracają już na półki drogerii.
Możecie go kupić już w Ladymakeup.pl tutaj : http://bit.ly/2gaCkZo




BRONZER : SWEDERM Bronzing Stone + pędzel

Na to cudeńko skusiłam się na ostatnich targach LNE w Krakowie. Przekonał mnie ciepło-oliwkowy odcień, który nie wpada na mojej skórze w pomarańczowe tony. Kupiłąm również mini kabuki chowany do skuwki.
Bronzing Stone to brązujący puder w kamieniu. Nie dziwię się, że zdobył taką popularność. Może służyć zarówno do lekkiego opalania całej twarzy i dekoltu - tak działa nałożony cieniutką warstwą. Można nim ocieplić buźkę, ja nawet nim delikatnie konturuję twarz. Świetnie się rozciera, raczej ciężko narobić sobie nim plam, super utrzymuje się na skórze. I ten kolor... jeden z niewielu ciepłych brązerów bez pomarańczy.
Ten brązer sam lub w zestawach też możecie kupić na Ladymakeup.pl ( widzę, że jest obecnie na niego promocja z okazji Cyber Monday) tutaj : http://bit.ly/2gzmDYI


ROZŚWIETLACZ : MY SECRET Face Illuminator Powder Princess Dream

Absolutnie jeden z najlepszych rozświetlaczy na rynku! Muszę koniecznie poznać ten jaśniejszy odcień. Pisałam o nim już wiele razy - boski!!!!


BAZA POD CIENIE : CATRICE Prime&Fine

Kolejny kosmetyk, który już któryś raz pojawia się w MakeUp Bag Monday. Jest to świetna baza, która dobrze utrzymuje cienie w ryzach, delikatnie podbija ich kolor i przedłuża trwałość. Używam jej gdy chcę dobrze przetestować cienie do powiek i właśnie dlatego wybrałam ją do cieni Glam Shadows.
I to kolejny produkt, który możecie kupić w Ladymakeup.pl tutaj: http://bit.ly/2g88Zk7







CIENIE : GLAM SHADOWS : Matowy Cielak, Zimna Czekolada, Patyna, Kosmiczna Pieczarka, Rabarbar


Cienie wraz z pierwszymi wrażeniami pokazywałam już na blogu tutaj: cienie Glam Shadows
Obserwuję jak Hania rozwija swoją firmę, jak wprowadza nowe kosmetyki, nowe kolory i bardzo jej kibicuję. Póki co mam tylko 5 kolorów i... ochotę na więcej. Także na pewno jeszcze kiedyś się skuszę na jakieś kolory :)
Te, które mam  bardzo mi się podobają :) Matowy cielak i zimna czekolada to bardzo uniwersalne kolory, które sprawdzą się u każdego. Matowy cielak ma fajną pigmentację i nadaje się na całą powiekę, na rozcierania, pod łuk brwiowy. Zimna czekolada to cień, którym ciężko sobie zrobić krzywdę. Na pierwszy rzut oka nie ma mocnej pigmentacji ale mimo tego można go ładnie budować.
Patyna to cień, który nieco zawiódł mnie pigmentacją. Po prostu spodziewałam się czegoś innego. Świetnie się jednak sprawdza do bardzo delikatnego ale ciekawego makijażu np. jednym cieniem. To taki delikatny kameleon. Jeżeli chcemy podbić jego pigmentację to cudnie wygląda na brązowej i na zielonej bazie. CUDO <3
Kosmiczna Pieczarka to mój ulubiony cień. Piękny kolor, świetna pigmentacja, duuużżżooo błysku! Przepięknie wygląda połączony z Duraline, jak płynny cień. Najlepiej wygląda nakładany palcem, pędzle nie potrafią go nabrać w odpowiedni sposób.
Rabarbar to cień, z którym łączy mnie love-hate relationship. Kiedy jestem wyspana to wszystko jest pięknie ładnie. Wygląda bosko na powiece, ten nietypowy kolor... wow. Ale wystarczy nieco zmęczenie, lekkie niedospanie i niestety ta piękność zaczyna podkreślać każdy mankament, każdziuteńki. I nawet lepiej w takie dni kiedy się gorzej wygląda nawet w jego stronę nie patrzeć bo zamiast poprawić nasz wygląd tylko go pogorszy.




KREDKI : PIERRE RENE Eye Matic : zielona i brązowa

Od dawna mam kredkę brązową, to w sumie już moja druga sztuka. Ładny kolor z połyskiem. Zieleń jest piękną, zgniłozieloną zielenią o satynowym wykończeniu. Obie kredki są super miękkie ale na powiekach szybko zastygają i są długotrwałe. Śpiesząc się zdążymy je rozetrzeć. Są super też jako baza pod cienie.
Polecam, bardzo! http://bit.ly/2fKbaYT


TUSZ : ORIFLAME Wonder Lash Bold Intensity

Kiedyś to był mój ulubiony tusz do rzęs. A teraz? Odzwyczaiłam się troszkę od tej szczoteczki, poznałam już też wiele innych tuszy i nie ma już efektu wow, niestety. Tusz nadal jednak ładnie podkreśla rzęsy, trzeba tylko uważać, żeby nie pokłuć sobie powieki szczoteczką. Kolor tej wersji to intensywna czerń, która nie blaknie w ciągu dnia. Po kilku godzinach zaczyna się delikatnie odbijać z końcówek rzęs.


POMADKI : MAYBELLINE Color Sensational 160 Cosmo Pink, 250 Mystic Mauve

Obie mam już jakiś czas. 160 Cosmo Pink to kolor zgaszonego różu z delikatnie perłowym wykończeniem. 250 Mystic Mauve to po prostu mauve o kremowym wykończeniu. Nie są to pomadki długotrwałe ale ładnie pokrywają usta i równiutko schodzą. Takie kolory uwielbiam o każdej porze roku, szczególnie mauve :)








A co na następny tydzień? Mam troszkę nowości ale też sporo kosmetyków które już zna i chciałąbym poużywać dla przyjemności, jak np. pomadkę Sigma ;-)
Dlatego na kolejny tydzień wybieram tylko kolejne produkty :)

PODKŁAD : PIERRE RENE Skin Balance
PUDER : RIMMEL Stay Matte
CIENIE : TOO FACED Chocolate Bar
BRONZER/PUDER POD OCZY : KOBO Face Contour Palette
RÓŻ/ROZŚWIETLACZ : KOBO Face Strobing Palette
Pomadka, tusz -  to już będą znane kosmetyki, które niedawno wystąpił w MakeUp Bag Monday :)

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Kochany Święty Mikołaju... chciałabym perfumy....

$
0
0
Witajcie Kochani!

Święta się zbliżają, gwiazdka, Mikołajki, moje urodziny...
Co mi szkodzi napisać list do "tego kogoś", co się ma biedak męczyć, wymyślać, ja mu chętnie podpowiem co bym chciała, bardzo bym chciała...



Thierry Mugler Angel Muse
Nowy flanker kultowych już Angel, zakochałam się w jego słodyczy.


Roberto Cavalli Nero Assoluto
Wanilia połączona z orchideą mnie oszołomiła.



Christian Dior Poison Girl
Kolejny waniliowy zapach, w którym się zakochałam....


Dolce&Gabban The One Desire
Znów wanilia, ale tutaj bardzo elegancka i kobieca




Trussardi Donna
Powąchałam i przepadłam. Kobiecy, kremowy, waniliowy <3

Widzisz Mikołaju, wcale nie chcę tak dużo, prawda? Więc może coś wybierzesz? Co????
A może Wy mi polecicie jeszcze coś z wanilią?

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Liferia - nowy box na polskim rynku - edycja jeszcze październikowa

$
0
0
Witajcie Kochani!

Jeszcze w październiku trafiło trafiło do mnie pudełeczko Liferia. Liferia to nowość na polskim rynku, to box, który przywędrował do nas z Ukrainy. Zdążyłam już poznać kosmetyki, które był zawarte w październikowej recenzji więc zapraszam Was do poczytania o nich :)




Kilka słów o box-ie LIFERIA.

Liferia - to serwis oferujący pudełka piękności, który daje odbiorcom możliwość poznawania nowych kosmetyków i brandów, ich testowania oraz późniejszego zakupu. Subskrybenci projektu mają okazję wypróbowania najlepszych produktów i brandów przed dokonaniem zakupu.
Firma Liferia została założona w grudniu 2013 roku przez Katierinę Sawiną i w ciągu dwóch lat zbudowała największą zaangażowaną "społeczność piękności" (beaty-community) na Ukrainie, skoncentrowaną wokół testowania i doboru kosmetyków oraz innych usług i towarów, wyprodukowanych przez firmę Liferia i jej partnerów.
Wszystkie informacje możecie znaleźć na stronie www.liferia.pl


Co znalazłam w pudełku?

6 produktów europejskich marek kosmetycznych - zarówno do pielęgnacji jak i makijażu - z czego 4 pełnowymiarowe produkty i 2 duże miniatury. Wśród kosmetyków są 3 produkty do twarzy, krem do rąk i 2 produkty do makijażu.


Dermagiq Krem do rąk - produkt pełnowymiarowy

Pojemność : 100 ml ; Cena : 44 zł Holandia
Dermagiq Hand to intensywny krem do rąk z miodem do codziennej pielęgnacji. Przeciwutleniacze zawarte w miodzie koją i regenerują skórę. Dzięki zawartości miodu nie pozostawia uczucia lepkości na rękach. Dodatki oleju migdałowego i masła shea chronią ręce przed odwodnieniem i łuszczeniem się.
Jak większość marek z pudełka, Dermagiq jest dla mnie nieznana.Jestem kremem bardzo zaskoczona. Wg INCI na opakowaniu, w składzie kremu miód znajduje się na 2. miejscu w składzie. Ucieszyłam się z tego faktu ale i obawiałam, że krem będzie się kleił i będzie zostawiał na dłoniach nieprzyjemną powłokę. Tymczasem krem świetnie się wchłania. Owszem zostawia delikatny film ale taki jakby lekko silikonowy. Przyjemnie nawilża skórę. Ma ładny zapach. Bardzo lubię odrobinę tego kremu wmasować w końcówki włosów.


Lirene Żel do mycia twarzy VitaOil - produkt pełnowymiarowy

Pojemność : 75 ml ; Cena : 10 zł Polska
Żel z podwójnym aktywnym kompleksem - witamina B5 i masło mango - skutecznie oczyszcza twarz i skórę wokół oczu z zanieczyszczeń i makijażu, w tym wodoodpornego. Odświeża, nawilża, pozostawia skórę delikatną i jedwabiście gładką. Nadaje się do każdego rodzaju skóy i wieku.
Marki Lirene chyba nie muszę nikomu przedstawiać :) Ale z tym żelem nigdy się nie spotkałam w drogerii.
Bardzo przyjemny żel. Nie używałam go do demakijażu, jedynie do oczyszczenia skóry z pozostałości, których nie usunął płyn micelarny. Nie ściąga mojej skóry, nie przesusza jej, niewiele kosztuje.


Kueshi Jedwabiste mleczko oczyszczające-peeling do twarzy - miniatura

Pojemność : 200 ml ( 50 ml ) ; Cena : 58 zł ( 14,50 zł ) Hiszpania
Mleczko-peeling do twarzy Silky Cleansing Scrub zawiera mielone skorupki orzecha włoskiego, które pozwalają delikatnie i skutecznie oczyszczać skórę z martwych komórek warstwy wierzchniej, przyczyniają się do oczyszczania i zwężania porów, usuwają resztki zanieczyszczeń, zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych, a dzięki naturalnym ekstraktom łagodzą podrażnienia i mają regenerujące i nawilżające działanie.
Drobinki ścierające są maleńkie ale niech Was to nie zwiedzie! Świetnie złuszczają martwy naskórek, dobrze czuć ścierania na skórze, na pewno jednak nie zrobimy sobie nim krzywdy. Po użyciu skóra jest gładziutka i miękka. Będzie dobry do każdego typu skóry. Świetny produkt.

Naobay Oxygenating Moisturizer Cream - miniatura

Pojemność : 50 ml ( 30 ml ) ; Cena 137 zł ( 82,20 zł ) Hiszpania
Unikalny skłąd z dużą zawartością organicznych skłądników odżywczych i efektem intensywnego nawilżania, który głęboko odżywia skórę, poprawiając jej elastyczność i zapewniając intensywne nawilżenie przez cały dzień. Krem zawiera niezastąpione kwasy tłuszczowe, które znajdują się w oleju z awokado i oliwie z oliwek, zapobiegając starzeniu się skóry.
Świetnie nawilżający krem! Co prawda jego zapach jest nieco sztucznie cytrusowy ale działanie ma bardzo dobre. Potrzebuje chwili na pełne wchłonięcie się, zostawia skórę miękką i nawilżoną na długie godziny. Po wypróbowaniu kremu bardzo się zainteresowałam tą marką!



Glossip Błyszczyk do ust - produkt pełnowymiarowy

Pojemność : 5,5 ml ; Cena : 42 zł Włochy
Trwały blask sprawia, że usta stają się miękkie i atrakcyjne. Aktywne składniki wypełniają wszystkiefałdki, nadając ustom objętość.
Akurat z tym produktem nie za bardzo się polubiłam. Po pierwsze nie odpowiada mi jego zapach. Kolor ma ładny, na początku jest lekko beżowy ( mam odcień Lovely Moon ) ale z czasem przechodzi w nieco łososiowy tint nadal się błyszcząc. I ten zapach jeszcze bym zniosła, bo na ustach wygląda ładnie ale...po nałożeniu go na usta czuję mrowienie a to jest uczucie, którego ja nie cierpię! Dlatego nie polubiłam się z tym błyszczykiem.

Vipera Cień do powiek Magnetic Play Zone - produkt pełnowymiarowy

1 sztuka : Cena : 7,40 zł Polska
Cienie mają bardzo miękką, jedwabiście gładką teksturę oraz lekką i delikatną konsystencję. Posiadają wystarczającą odporność, ale przy tym łatwo zmywa się je wodą, nie pozostawiając śladów na skórze. Dzięki Magnetic Play Zone efektywnie podkreślisz oczy, zrobisz je jeszcze piękniejszymi i wyrazistymi.
Markę Vipera znam ale cieni jeszcze nigdy nie miałam. Ten ma faktycznie delikatną konsystencję, średnią pigmentację. Jest bardzo dobrze zmielony, tworzy na skórze delikatną powłokę. Trafiłam jednak na bardzo delikatny i jasny odcień fioletu, który mi nie odpowiada. Jakość cienia jest ok.



Tak się przedstawia całe pudełeczko :)
Box Liferia w subskrypcji kosztuje 59 zł , jednorazowe zamówienie to koszt 69 zł, przy wykupie pakietu 3 miesięcznego - 57 zł a 6 miesięcznego - 56 zł.
Wysyłka pudełka jest darmowa w każdej opcji.
W każdym pudełku będziemy mogli znaleźć 5-6 miniatur kosmetycznych z kategorii premium.

Wartość pudełka październikowego to : 200,10 gr
To jak uważacie? Chyba warto :)

Dajcie znać czy Wam się podoba :)

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Paczka Ambasadorska od Pachnacawanna.pl - Świecowa Niedziela

$
0
0
Witajcie Kochani!

Już dobre 3 tygodnie temu dotarła do mnie kolejna paczka Ambasadorki od sklepu Pachnacawanna.pl :)
Julita, właścicielka sklepu, przysłała mi paczkę pełną nowości na jesień i zimę :) I to nie tylko marki Goose Creek.

Wiosną oferta sklepu została poszerzona o markę Colonial Candle ( KLIK) a niedawno o markę McCall's Candles ( KLIK). A moja paczuszka zawierała:




ŚWIECE:

Goose Creek Candle FROZEN IN TIME
Odetchnij rześkim, zimowym powietrzem przesyconym zapachami mięty, grejpfruta, przebiśniegów i kaszmiru.
Waga : 623 g ; Czas palenia : do 150 h ; Cena : 99 zł LINK

McCall's Candles SECRETS
Delikatne płatki jaśminu, lilie i leśne dzwonki połączone z wanilią, drewnem sandałowym i odrobiną świeżych powietrznych nut.
Waga : 454 g ; Czas palenia : do 130 h ; Cena 89 zł LINK

Colonial Candle AMBER & OUD WOOD
Połączenie owocowych aromatów mandarynki, pomarańczy i śliwki z kwiatowym zapachem jaśminu, róży oraz frezji. Całość kompozycji idealnie zamykają drewno sandałowe, dąb, wanilia i bursztyn.
Waga : 623 g ; Czas palenia : do 120 h ; Cena : 104 zł LINK




WOSKI

Colonial Candle TIBETAN SANDALWOOD
Pozwól otulić Twoje zmysły bogatym woniom bursztynu, drogocennego drewna i sandałowca.
Waga : 70 g ; Cena : 24 zł LINK

Goose Creek Candle UNDER THE OAKS
Ciepły, drzewny zapach wzbogacony delikatnymi, cytrusowymi nutami pomoże stworzyć atmosferę leniwego, jesiennego relaksu w ciepły dzień.
Waga : 59 g ; Cena : 24 zł LINK 

Goose Creek Candle SPARKLING WOODS
Wyjątkowa mieszanka musującego imbiru, cedru i ziaren wanilii przeniesie Cię w magiczny, zimowy czas.
Waga : 40 g ; Cena : 14 zł LINK

McCall's Candle POINSETTIA
Niezwykle złożony aromat łączący nuty hiacynta, peonii i jodły z pomarańczową i cytrynową skórką, ciepłym bursztynem, tonką, cedrem i zmiażdżoną gałką muszkatołową.   
Waga : 22 g ; Cena : 7 zł LINK

McCall's Candle AUTUMN LEAVES
Wspomnienie kolorowych liści szeleszczących podczas jesiennego spaceru. Bogata kompozycja łączy nuty zapachowe orzechów, kory cynamonu, liści, karmelu, syropu klonowego i imbiru.
Waga : 22 g ; Cena : 7 zł LINK

McCall's Candle HONEYSUCKLE
Bardzo charakterystyczny, słodki i lekko miodowy zapach świeżych kwiatów wiciokrzewu.
Waga : 22 g ; Cena : 7 zł LINK 


I jak Wam się podoba? O czym byście chcieli przeczytać w pierwszej kolejności?
Pamiętajcie, że w sklepie PachnacaWanna.pl na hasło KOSMETYKOHOLIZM macie 10% RABATU na produkty nieprzecenione i dostępne w regularnej sprzedaży.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Dove – Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym

$
0
0
Witajcie Kochani!

Początkiem listopada pokazywałam Wam na Instagram moje odkrycie - przepięknie pachnący olejek pod prysznic marki Dove. Trafiłam na niego w drogerii, w dodatku w promocyjnej cenie, i musiałam wypróbować.  ➤ Olejek Dove na Instagram
Kilka dni później trafiła do mnie przesyłka PR z całą serią marki Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym ♡




W skład serii  Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym marki Dove wchodzą:
⇒ Olejek pod prysznic Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym
⇒ Żel pod prysznic Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym
⇒ Dove Kremowa Kostka myjąca z Olejkiem Arganowym

Wszystkie informacje na temat serii, wraz z opisem produktów, znajdziecie na moim drugim blogu : Kosmetykoholizm - Media :
     ➤    Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym - informacje prasowe

Jak już pewnie wiecie, ja bardzo lubię kosmetyki marki Dove. Żele pod prysznic są obowiązkową pozycją pod moim prysznicem, kostkę myjącą również mam w domu, zawsze!

Seria z Marokańskim Olejkiem Arganowym ujęła mnie przede wszystkim swoim obłędnym zapachem. Ciepły, orientalny, słodki, bardzo, bardzo przyjemny. Jest delikatna różnica między zapachem kremowego żelu pod prysznic i mydełka a olejkiem pod prysznic. Zapach pierwszych dwóch kosmetyków jest bardziej kremowy i uniwersalny, będzie miał na pewno wiele zwolenniczek.  Zapach olejku pod prysznic jest bardziej zdominowany przez jakąś dodatkową nutę, której nie potrafię określić. Agata z kanału Daily life by M określa ją jako świeżą różę, a dla mnie to bardziej nuta suszonej róży herbacianej. Jest w tym zapachu naprawdę coś szczególnego.



Żel pod prysznic Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym
Pojemność : 250 ml/ 500 ml/ 750 ml ; Cena : 12,99 zł/ 17,99 zł/ 22,99 zł

To bardzo gęsty, kremowy żel. Zatopione są w nim maleńkie żółto-złote kuleczki, które rozpuszczają się pod wpływem wody. Przy użyciu gąbki lub myjki żel tworzy gęstą pianę, bez nich pozostaje kremowy na skórze a to dzięki zawartości delikatnych detergentów - nie zawiera SLS ani SLES.
Właściwości oczyszczająco - pielęgnacyjne są według mnie takie same jak we wszystkich żelach marki Dove - skóra jest oczyszczona, nie jest przesuszona, pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że jest delikatnie nawilżona i przepięknie pachnie. Bardzo żałuję, że zapach utrzymuje się niedługo. Naprawdę, chętnie zobaczyłabym balsam do ciała o tym zapachu by móc zatrzymać te nuty ze sobą na dłużej! DO tej serii pasuje mi też zapach linni Dove dermaspa Cashmere Comfort, ma on jednak nieco męskie nuty i nie każdej kobiecie może odpowiadać. Jestem pewna, że będę do tego żelu wracać regularnie i chętnie kupię największą butlę by móc go również używać jako płyn do kąpieli :)



Dove Kremowa Kostka myjąca z Olejkiem Arganowym
Pojemność : 100 g ; Cena : 3,99 zł

Kostka ma zapach niemal identyczny jak żel po prysznic.
Zaciekawiło mnie jej przeznaczenie do demakijażu twarzy i nawet raz użyłam tej kostki w tym celu. Oczywiście tylko do demakijażu twarzy, bez oczu. Muszę przyznać, że kostka całkiem nieźle poradziła sobie ze zmyciem codziennego, niezbyt mocnego, makijażu. Po oczyszczeniu nią skóry przetarłam twarz wacikiem nasączonym płynem micelarnym, który zebrał jedynie jakieś resztki podkładu z szyi. I chociaż nie mogę powiedzieć bym miała uczucie ściągnięcia po tej kostce, to jakoś nie mogę się przekonać do tej metody demakijażu i wybieram mleczko/micel/żel/dwufaza :)
Uwielbiam natomiast kostki Dove do mycia rąk. Dzięki temu wiem, że pomimo częstego mycia, moje dłonie nie będą przesuszone.
I lubię kostkę do mycia pędzli!



Olejek pod prysznic Dove Odżywcza Pielęgnacja z Marokańskim Olejkiem Arganowym
Pojemność : 200 ml ; Cena : 17,99 zł

CUDO! Zakochałam się w nim totalnie!
Olejek jest na bazie oleju słonecznikowego, ma lekko tłustą konsystencją, która w kontakcie z niewielką ilością wody zamienia się w kremową emulsję, przy użyciu większej ilości wody i/lub gąbki możemy uzyskać delikatną pianę.
Przyjemnie oczyszcza skórę, pomimo zawartości oleju nie zostawia na niej tłustej warstwy ale czuć, że skóra jest nawilżona. Cudowny, ciężki do określenia orientalny zapach sprawia, że każde użycie tego produktu to podwójna przyjemność - dla ciała i nosa. Każdy, kto jest zapachowym świrem, jak ja, musi poznać zapach tego olejku.
Tego olejku używam też w innym celu - uwielbiam go do mycia beauty blendera. Szybko i dokładnie domywa moją gąbeczkę i sprawia, że nakładanie podkładu jest jeszcze przyjemniejsze, ponieważ zapach zostaje na gąbce i czuję go w trakcie makijażu :)
Warto polować na promocje - ja swój pierwszy olejek, nim jeszcze dostałam przesyłkę PR, kupiłam w cenie 9,99 zł !




Wybaczcie, że w tym poście skupiłam się głównie na zapachu serii. Powody tego są dwa:
1. Zapach jest naprawdę wyjątkowy.
2. Kosmetyki marki Dove, szczególnie te do mycia, zawsze się u mnie sprawdzają, działają bardzo podobnie i różni je właśnie zapach.

Dajcie znać czy znacie już tę serię!

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Jak ważna jest odpowiednia pielęgnacja włosów farbowanych - Cece of Sweden Experto Color oraz Repair

$
0
0
Witajcie Kochani!

Swoje włosy farbuję już od lat. Co prawda siwych włosów, o dziwo!, jeszcze u siebie nie zauważyłam, ale mój naturalny kolor włosów jest tak szaro-mysi bez wyrazu, że już od czasów szkoły średniej eksperymentuję z kolorem swoich włosów, z różnym skutkiem - ale o tym innym razem :)
Od ok. 3 lat włosy farbuję już tylko w salonie fryzjerskim, nawet jeśli jest to tylko odrost, i to właśnie jedna z fryzjerek przekonała mnie do tego by sięgać po linie kosmetyków przeznaczone właśnie do włosów farbowanych i to najlepiej profesjonalnych. Dlatego też już od lat używam produktów do włosów farbowanych zamiennie z produktami regenerującymi. Gdy więc dostałam propozycję przetestowania kosmetyków do profesjonalnej pielęgnacji włosów z linii EXPERTO marki Cece of Sweden, moim naturalnym wyborem była linia COLOR, szampon i odżywka, oraz maska z z serii REPAIR.




Linia EXPERTO Professional COLOR to kompozycja wyselekcjonowanych składników aktywnych oraz innowacyjne, nowe formuły. Za skuteczność linii EXPERTO Professional COLOR odpowiadają następujące składniki aktywne: 
  • KERARICE™ - chroni włosy przed szkodliwym działaniem promieni UV, przywraca im połysk
  • KERAMARE™ - naprawia uszkodzenia, wzmacnia wewnętrzną strukturę włosów
  • CERAMID COMPLEX - kompleks ceramidów, który nawilża i wzmacnia włosy, odbudowuje ich zniszczoną strukturę  
  • EKSTRAKT Z GRANATU – chroni kolor włosów farbowanych oraz działa fotoochronnie
  • KERATYNA – wzmacnia włosy, uzupełnia ubytki w ich strukturze oraz zwiększa elastyczność
  • PANTHENOL - działa łagodząco na skórę głowy, nadaje włosom połysk i miękkość
  • VITAMIN COMPLEX - kompleks witamin z grupy B poprawia kondycję włosów
Linia EXPERTO Professional REPAIR to kompozycja wyselekcjonowanych składników aktywnych oraz innowacyjne, nowe formuły:
  • KERAMARE™ - naprawia uszkodzenia, wzmacnia wewnętrzną strukturę włosów
  • CERAMID COMPLEX - kompleks ceramidów, który nawilża i wzmacnia włosy, odbudowuje  ich zniszczoną strukturę  
  • KERARICE™ - chroni włosy przed szkodliwym działaniem promieni UV, przywraca im połysk
  • PROTEINY PSZENICY - działają wzmacniająco i regenerująco
  • OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY - odżywia, regeneruje i wzmacnia włosy
  • PANTHENOL - działa łagodząco na skórę głowy, nadaje włosom połysk i miękkość
  • VITAMIN COMPLEX - kompleks witamin z grupy B, który poprawia kondycję włosów
  • OLEJ ARGANOWY - nawilża i odżywia włosy, zapobiega puszeniu
Obie linie nie zawierają SLS, parabenów, MIT, CIT, olejów mineralnych oraz sztucznych barwników.

Farbowanie włosów sprawia, że je osłabiamy i konieczna jest odpowiednia pielęgnacja by je odżywić a także zapobiec płowieniu koloru z włosów. Oczywiście farba będzie się stopniowo z włosów wypłukiwać, ważne jednak by włosy nie stawały się matowe lecz byśmy mogły cieszyć się ich blaskiem.
Obie serie, Color i Repair, zawierają szereg składników regenerujących włosy, odżywiających i nawilżających je i nadających połysk. A jak się sprawdzają/



Linia do włosów farbowanych, szampon i odżywka, spisały się u mnie bardzo dobrze. Po użyciu tego duetu włosy są gładkie i lśniące, mają głęboki kolor, który dłużej jest ładny, dłużej niż przy używaniu szamponów stricte drogeryjnych.
Szampon  ma klasyczną, raczej gęstszą konsystencję i półtransparentny perłowy odcień. Dobrze się pieni, jest wydajny. Świetnie oczyszcza skórę łowy, odświeża ja, dobrze myje włosy. Obłędnie pachnie! Oba produkty z tej linii mają dla mnie zapach bardzo zbliżony do perfum Roberto Cavalli Acqua czy Oriflame Amazing Paradadise - świeży i piękny.
Muszę jednak zwrócić uwagę na jedną rzecz. Na opakowaniu szamponu, w sposobie użycie, znalazłam jedynie informację, iż włosy należy umyć szamponem dwukrotnie. Ja akurat myję tylko 1 raz. Nie znalazłam za to informacji, iż po użyciu szamponu konieczne jest nałożenie na włosy odżywki lub maski. A dlaczego według mnie powinna się tam znaleźć? Ponieważ jest to szampon profesjonalny, który oprócz oczyszczania włosów, przygotowuje je na przyjęcie składników właśnie z maski i odżywki a więc nie domyka łusek włosa, wręcz przeciwnie, powoduje większe ich rozchylenie. Po umyciu włosów samym szamponem i wysuszeniu są one lekko matowe, szorstkie w dotyku i się plączą.
Także dziewczyny - pamiętajcie! - po użyciu szamponu profesjonalnego, użyj maski lub odżywki.

A odżywka? Zgodnie z instrukcją - nakładam je na wilgotne, umyte włosy bez nakładania na skórę głowy. Właściwie to nakładam ją od wysokości mojego uch w dół i zostawiam na kilka minut.
Po pierwszym użyciu, gdy zaczęłam spłukiwać odżywkę to się przeraziłam, że nie mogę jej spłukać włosów całkowicie, że cały czas są śliskie. Dopiero po chwili zorientowałam się, że produkt jest już wypłukany z włosów, po prostu ta odżywka sprawiała, że włosy są tak genialnie gładkie, że rozczesywały się same w trakcie spłukiwania.

Moje włosy uwielbiają ten duet, ja zresztą też.
I jeszcze jedno - zauważyłam, że od kiedy używam tej linii moje włosy nie wpadają tak szybko i tak mocno w żółte tony, teraz bardzo rzadko sięgam po płukanki.




Maska do włosów z linii Experto Repair ma za zadanie pielęgnować włosy suche i zniszczone. Końce moich włosów są rozjaśniane. Nie do całkowitego blondu ale jednak rozjaśniane, przez co potrzebują dodatkowej porcji regeneracji.
Tę maskę nakładam na długość "kucyka" czyli od wysokości karku. Włosy po niej są świetnie odżywione, zregenerowane, błyszczące. Włosy są odpowiednio dociążone dzięki czemu dobrze się układają, nie puszą się. Końcówki włosów nie rozdwajają się.




Wszystkie trzy kosmetyki spisały się u mnie świetnie!
Uwielbiam to, jak moje włosy wyglądają, jak pachną. Są śliskie i uwielbiam ich dotykać.
Oprócz tego, że produkty świetnie działają, mają też wygodne opakowania dostosowane do konsystencji kosmetyków. Nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodobają!




Kosmetyki marki Cece of Sweden znajdziecie w Super-Pharm, Hebe, Rossmann, Natura oraz w dobrych drogeriach na terenie całego kraju.
Szampon EXPERTO Professional COLOR - Pojemność : 400 ml ; Cena : 24,99 zł
Odżywka EXPERTO Professional COLOR - Pojemność : 250 ml ; Cena : 24,99 zł
Maska EXPERTO Professional COLOR - Pojemność : 200 ml ; Cena : 24,99 zł
Więcej informacji o serii EXPERTO znajdziecie TUTAJ

Za mną chodzą teraz jeszcze inne kosmetyki, szczególnie właśnie z linii Repair i Smooth oraz maskę z serii Color.
Gorąco Wam polecam!!!

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

HADA LABO TOKYO - Japońskie Receptury z Kwasem Hialuronowym

$
0
0
Witajcie Kochani!

Marka HADA LABO to jedna z najbardziej popularnych marek kosmetyków pielęgnacyjnych w Japonii.
Na rynek europejski ( i chyba amerykański ), a przynajmniej tak mi się wydaje, została stworzona marka HADA LABO TOKYO™, która oparta jest na oryginalnych japońskich recepturach.
Markę tę na rynek polski wprowadziła marka Dax Cosmetics, która jakiś czas temu została kupiona przez japoński koncern ROHTO Pharmaceuticals.
Używam tych kosmetyków mniej więcej od początku maja, czasami z drobnymi przerwami, najwyższa pora o nich napisać.


W Polsce w regularnej sprzedaży są 4 kosmetyki marki HADA LABO TOKYO™ ( do 31. grudnia 2016 obowiązuje na nie promocja -30% od cen regularnych ) dostępne są w Drogerii Hebe oraz w sklepie internetowym firmy DAX:
➢ Japoński głęboko nawilżający żel z super kwasem hialuronowym ➢ Cena regularna : 74,99 zł TUTAJ
Japoński super nawilżający żel przeciwzmarszczkowy➢ Cena regularna : 84,99 zł TUTAJ
Japoński krem-żel wypełniający zmarszczki na dzień i noc➢ Cena regularna : 84,99 zł TUTAJ
Japoński krem-pianka oczyszczająca do mycia twarzyCena regularna : 59,99 zł TUTAJ


Opis produktów i informacje od producenta znajdziecie na moim drugim blogu Kosmetykoholizm - Media pod poniższym linkiem:

HADA LABO TOKYO™ - Oryginalne Japońskie Receptury

Z azjatyckiej pielęgnacji królują u nas kosmetyki koreańskie a przecież nie tylko tam możemy znaleźć różne perełki. Mnie seria HADA LABO TOKYO™ bardzo zaskoczyła. Dzięki niej zaczęłam używać olejków do twarzy.


Japoński głęboko nawilżający żel z super kwasem hialuronowym
Japoński super nawilżający żel przeciwzmarszczkowy

Oba żele  zamknięte są w butelkach typu air-less. Pompki mają bardzo fajne - można nimi dozować produkty w ilości kropelkowej, którą ja najbardziej lubię.
Żel nawilżający ma bardzo rzadką konsystencję i jest całkowicie bezbarwny i przeźroczysty. Żel przeciwzmarszczkowy jest nieco gęstszy i ma lekko żółty kolor.

Żele nakładane samodzielnie na skórę fajnie się wchłaniają i nawilżają skórę, dla mnie stanowią serum, które nakładam pod krem. Najlepiej jednak sprawdzają mi się z olej(k)ami. Moja mieszana cera nie przyjmuje olejów ani olejków bezpośrednio nałożonych na twarz. Kończy się to zawsze zapchaniem mojej cery, pojawieniem się zaskórników, nadmiernym przetłuszczaniem. Kilka razy spotkałam się z opinią by ten rodzaj kosmetyków łączyć z kwasem hialuronowym i w tym momencie właśnie w mojej pielęgnacji pojawiły się żele HADA LABO TOKYO™. Po oczyszczeniu i stonizowaniu twarzy nakładam mieszankę:

RANO : 6 kropel nawilżającego żelu + 2-3 kropelki olejku ( Evree Magic Rose, Mincer Pharma Olejkowe serum z witaminą C ) lub mieszam z 1 pompką rozświetlającego serum ( Sensilis  Upgrade Chrono Lift Restorative serum )
WIECZOREM : 5-6 kropel żelu przeciwzmarszczkowego + 2-3 krople olejku ( Kiehl's Midnight Recovery Serum, Evree Revita Perilla, Floslek Olejek Przeciwzmarszczkowy)

I te mieszanki genialnie się u mnie sprawdzają - skóra jest nawilżona i odżywiona zarazem bez nadmiernego obciążenia, które miałam po samych olejkach. Takie mixy szybko wchłaniają się w skórę i praktycznie od razu mogę nakładać na nie krem.
Nie spowodowały zapchania skóry ( byleby nie zapeszyć ale ostatnio mam naprawdę mniej wyprysków), nie pozostawiają filmu. Jedynie przy nałożeniu jednorazowo zbyt dużej ilości mogą się przez chwilę lepić nim się wchłoną.
Oba żele mają po 50 ml a przez to, że zużywam tylko kilka kropel dziennie to wystarczą mi chyba na jeszcze bardzo, bardzo długo.


Japoński krem-pianka oczyszczająca do mycia twarzy

Krem-pianka to świetny kosmetyk do oczyszczania twarzy. Jednorazowo nabieram ilość wielkości Skittles'a i taka ilość pozwala na umycie twarzy i szyi, zmycie dziennego makijażu, zarówno przy użyciu samych dłoni jak i szczoteczki do twarzy. Do zmycia mocnego makijażu wieczorowego będziemy potrzebować podwójnej ilości lub wykonać mycie dwa razy.
W połączeniu z wodą tworzy się delikatna pianka do mycia. Kosmetyk ma delikatny zapach przypominający kosmetyki z emolientami. Skórę pozostawia oczyszczoną ale miękką i bez uczucia ściągnięcia. Wywarł na mojej skórze wrażenie delikatności i dzięki temu zdecydowałam się na użycie go do oczu. Bałam się pieczenia i mgły ale zupełnie niepotrzebnie. Pianka jest delikatna dla oczu i spokojnie możemy wykonać nią demakijaż tego obszaru. Nie zrezygnowałam z kilkuetapowego demakijażu i oczyszczania twarzy ale w totalnie leniwe dni pozwalam sobie na pełny demakijaż tylko tym produktem.


Japoński krem-żel wypełniający zmarszczki na dzień i noc

Żel-krem to kosmetyk, z którym najmniej się polubiłam. Właśnie ta jego konsystencja stanowi dla mnie problem, ponieważ słabo się u mnie wchłania. Próbowałam i jego niewielką ilość mieszać z olejkami do twarzy i efekt był w miarę zadowalający ale bez szału. W miarę dobrze sprawdza się ten krem u mnie jako baza pod makijaż wyrównująca pory i tek go czasami wykorzystuję. Niestety nie zapałałam do niego miłością jak do pozostałych kosmetyków z tej serii. Szkoda. Ale na 4 kosmetyki 3 są świetne i jeden średni, to i tak bardzo dobry wynik! Wiem, że z tej serii jest krem pod oczy oraz maseczka w płacie, mam nadzieję, że niedługo i u nas będą dostępne!



Jeżeli właśnie nabrałyście ochoty na zakup któregoś z kosmetyków tej marki to gorąco polecam Wam wypróbowanie Pianki do mycia twarzy TUTAJoraz żelu hialuronowego odpowiedniego dla skóry TUTAJ lub TUTAJ

A może poznałyście już te kosmetyki?

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Bitwa na tusze L'Oreal - który lepszy, szczoteczki, porównanie efektów

$
0
0
Witajcie Kochani!

Wśród wielu tuszy do rzęs znalazłam już kilku swoich ulubieńców. Nie ukrywam, że wiele z nich jest właśnie marki L'Oreal. Obecnie posiadam trzy tusze do rzęs tej marki i chciałam je dla Was porównać - różnią się od siebie bardzo. Żałuję, że tak słabo wychodzi mi robienie zdjęć pomalowanym rzęsom :)





Jakie tusze mam obecnie?
Vollume Million Lashes So Couture - jest ze mną najdłużej, dostałam go od Kornelii
False Lash Wings Sculpt - ten tusz dostałam od marki gdy rozsyłała je do blogerek
Vollume Million Lashes Fatale - chyba najnowszy tusz marki, otrzymałam go od sklepu Ladymakeup.pl



 Vollume Million Lashes So Couture

 Pogrubiający tusz do rzęs o wyjątkowym zapachu. Zawiera płynny jedwab i czarne pigmenty, które delikatnie pokrywają każdy włosek. Formuła dodaje objętości, intensywnej barwy, jak również podkreśla zarys oczu. Posiada innowacyjną, ultraprecyzyjną szczoteczkę Couture o wyjątkowo drobnych i miękkich włóknach. Doskonale chwyta każą rzęsę od nasady, aż po same końce. Nie tworzy grudek i uczucia ciężkości. Produkt dostępny w odcieniu NOIR/ BLACK.

Z klasyczną wersją maskary VML w ogóle się nie polubiłam. Na moich rzęsach dawała efekt nijaki. Dlatego tak długo zwlekałam z poznaniem innych wersji. So Couture miała świetne opinie i zaczęła mnie kusić. I wtedy dostałam ją od Kornelii.
Nie dziwię się, że ma tyle dobrych opinii. Silikonowa szczoteczka podobna jest do tej klasycznej VML, jest bardziej zwężona przy końcówce, ale formuła tuszu musi być zupełnie inna. Ładnie podkreśla i rozdziela rzęsy nadając im kolor głębokiej czerni, jakby lekko błyszczącej ( efekt jak w eyelinerach, które wysychają ale nie do matu). Jak dla mnie daje efekt dzienny +, lubię go właśnie do codziennego makijażu.



False Lash Wings Sculpt

 Tusz nadający rzęsom efekt skrzydeł motyla. Odpowiednio wyprofilowana, silikonowa szczoteczka dokładnie je rozdziela i zapobiega powstawaniu grudek. Nasycona czerń sprawia, że spojrzenie staje się bardziej wyraziste i intensywne. Asymetryczna spirala w dwóch krokach pozwala na osiągnięcie perfekcyjnego makijażu oka. Dostępny w odcieniu intensywnej czerni.

Czy u Was ta szczoteczka też wywołała przerażenie? Gdy ją pierwszy raz zobaczyłam to zastanawiałam się jak się tym malować. Byłam pewna, że będzie to bardzo trudne :) Na moje szczęście tak nie było.
Tą szczoteczką faktycznie tak się operuje, że bardzo łatwo jest dotrzeć aż do nasady rzęs i to bez brudzenia powieki. Miękkie silikonowe wypustki nie kłują w powiekę.  Rzęsy są genialnie uniesione, podkręcone, pogrubione i tak się trzymają. Należy jedynie pamiętać by nadmiar tuszu odcisnąć w chusteczkę. Drugą stroną szczoteczki możemy nanieść tusz na "tightline" czyli górną linię widną, gdzie szybko zastyga i potęguje efekt dłuższych rzęs i ogólnie podkreślenia oka.
Tusz ma niestety taką wadę, że dość szybko wysycha, widać na zdjęciach z efektem na rzęsach, że się już osypuje i nieco skleja rzęsy ale to właśnie przez wyschnięcie, wcześniej efekt był dużo lepszy.  To świetny tusz do uzyskania wieczorowego efektu.


Vollume Million Lashes Fatale

Posiada dwurzędową szczoteczkę, która dodaje włoskom objętości. Dodatkowo dokładnie je rozdziela, dzięki czemu uniknąć można sklejania i powstawania grudek. Dociera do każdej, nawet najkrótszej rzęsy. Już po jednym pociągnięciu zapewnia rewelacyjne efekty. W zależności od potrzeb może być nakładany kilkoma warstwami. Dostępny w odcieniu czerni.

Wydaje się, że ta silikonowa szczoteczka niemalże nie ma włosków. Posiada tylko krótkie i cienkie igiełki spiralnie osadzone na małym walcu Otóż nie, szczoteczka nabiera tyle tuszu, że daje takie wrażenie, trzeba ją koniecznie oczyścić z jego nadmiaru..  Tusz ładnie podkreśla rzęsy ale na moich nie jest to na pewno efekt Fatale, który kojarzę z bardzo mocnym podkreśleniem rzęs. Ujęłabym efekt również jako dzienny +   W ciągu dnia maskara ładnie się utrzymuje, po ok. 8-10 godzinach zaczyna się odbijać na powiece z końcówek rzęs. I jeszcze jedno - ładnie podkreśla rzęsy, rozdziela je ale nic a nic nie podkręca, musiałam z nią używać zalotki.





Z tej trójki naj najbardziej polubiłąm tusz Flase Lash Wings Sculpt. Nim wyschnął robił MEGA rzęsy a ja taki efekt bardzo lubię.
Pomimo różnych szczoteczek tusze Vollume Million Lashes So Couture i Fatale dają podobny efekt lecz do Fatale trzeba użyć zalotki. Z tych dwóch wolę jednak So Couture.
Klasyfikacja wygląda następująca:
  • II vice miss : L'Oreal VML Fatale
  • I vice miss : L'Oreal VML So Couture
  • MISS : L'Oreal FLW Sculpt

Tusze możecie kupić w drogerii Ladymakeup.pl
Vollume Million Lashes So Couture - TUTAJ
False Lash Wings Sculpt - TUTAJ
Vollume Million Lashes Fatale - TUTAJ

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm 

Wiesiołek - niepozorny sprzymierzeniec zdrowia i urody

$
0
0
Witajcie Kochani!

O skórę warto dbać nie tylko od zewnątrz, nie tylko kosmetykami. Wiadomo przecież, że na stan naszej skóry największy wpływ ma nasza dieta a ta, bardzo często, jest niewłaściwa i nie dostarcza naszemu organizmowi odpowiednich składników.
Mamy za to na rynku cały szereg suplementów, które naszą dietę mogą uzupełnić.
Ja nie jestem fanką łykania chemicznych tabletek "na wszystko" ale często sięgam po te naturalne - oleje, soki, nektary - i włączam je w dietę swojej rodziny, głównie Juniorka.




Suplementy WIESIOŁEK marki OLEOFARM to olej z wiesiołka z dodatkiem witam A i E.
Wiesiołek charakteryzuje się wysoką zawartością tłuszczów wielonienasyconych, do których należą kwasy omega-6. Kwasami z rodziny omega-6 są: kwas linolowy (LA) oraz kwas gamma-linolenowy (GLA) zawarte w oleju z wiesiołka. Kwas linolowy pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi. Korzystne działanie występuje w przypadku spożywania 10 g LA dziennie.
Witamina E pomaga w ochronie komórek przed stresem oksydacyjnym.  
Witamina A pomaga zachować zdrową skórę.

Wiesiołek ma też wiele innych właściwości, zarówno kosmetycznych jak i leczniczych ( informacje z portalu www.poradnikzdrowie.pl )  
- Ułatwia odchudzanie - poprzez wspomaganie trawienia oraz zapobieganie magazynowanie się tłuszczów
- Poprawia stan skóry - utrzymuje odpowiedni poziom nawodnienia organizmu, zapobiega utracie wody przez zewnętrzne warstwy skóry
- Pomaga w chorobach reumatycznych - łagodzi bóle reumatyczne, pobudza regeneracje tkanki chrzęstnej i łącznej
- Wzmacnia odporność oraz ma działanie odtruwające
- Chroni układ krążenia - poprawia przepływ krwi w naczyniach krwionośnych, obniża ciśnienie i w ten sposób zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, zawału serca i udaru mózgu
- Obniża cholesterol
- Wspomaga terapię nowotworową
- Usprawnia pracę mózgu
- Poprawia płodność
- Łagodzi dolegliwości kobiece

A taki niepozorny z niego kwiatuszek.

 
 Firma Oleofarm proponuje nam olej z wiesiołka w 2 formach - płynnej oraz w kapsułkach. Możemy wybrać tę formę, która bardziej nam odpowiada. Olej podaję Krzysiowi a sama łykam kapsułki.
Czy zauważyłam efekty? No nie - nie zauważyłam - raczej po prostu wierzę, że taka suplementacja wzmacnia nasz organizm. Chociaż... muszę przyznać, ze dość tak nawet infekcje się nas nie łapią - ani mnie, ani Juniorka. A jesteśmy w trakcie - Krzyś drugiej buteleczki a ja drugiego opakowania kapsułek. Ale... łykałam 2 x dziennie po 1 kapsułce więc może zwiększę do 2 x dziennie po 2 kapsułki - może zauważę pomoc w walce z kilogramami.





 Stosujecie suplementację? Co polecacie?
Ja często podaję Krzysiowi też, na zmianę oczywiście, sok z aloesu, żurawiny, noni, granatu, maliny, olej lniany, wiesiołka właśnie, i co tam akurat :) Oby było jak najbardziej naturalne.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Sensilis Upgrade Chrono Lift | Pielęgnacja ujędrniająca

$
0
0
Witajcie Kochani!

Wiele razy pisałam o tym, że w kosmetykach do pielęgnacji twarzy szukam działania liftingującego. Moja skóra ma spore skłonności do wiotczenia więc obietnice producentów dotyczące poprawy ujędrnienia działa na mnie jak magnes. Szczególnie gdy są to interesujące mnie marki, a taką jest właśnie Sensilis. Z jej oferty wybrałam kosmetyk obiecujący właśnie działanie przeciwzmarszczkowe i ujędrniające.




Sensilis Upgrade Chronolift 

Wzmacniające Serum Ujędrniające

Skoncentrowany produkt o intensywnym działaniu odmładzającym, posiadający właściwości ujędrniające i aktywne składniki zatrzymujące proces starzenia dzięki ochronie komórkowego DNA. Wygładza zmarszczki i linie mimiczne, ujędrnia skórę, poprawia jej napięcie i modeluje kontur twarzy. Sprawia, że twarz ponownie odzyskuje młodzieńczy wygląd.
Wyjątkowa receptura, wykorzystująca składniki high tech pochodzenia biotechnologicznego i naturalnego, zapewnia optymalne rezultaty już od pierwszego zastosowania.

Dla skóry wymagającej liftingu i korekcji owalu twarzy.

Pojemność : 30 ml ; Cena : 149 zł dostępny na stronie Sensilis TUTAJ oraz w drogeriach Hebe i wybranych aptekach.

Skład:
 


Nad opakowaniem rozwodzić się nie będę - widzicie wszystko na zdjęciach

Konsystencja jest lekka, łatwo sunie po skórze i szybko się wchłania. Przy nakładaniu na twarz czuć, że w jego składzie jest spora dawka silikonów, na twarzy serum tworzy wygładzającą powłoczkę, która ukrywa zmarszczki.
Po rozprowadzeniu i wchłonięciu się serum odczuwam "ściągnięcie". Nie jest to uczucie jak po umyciu twarzy żelem, kiedy skóra woła o solidną dawkę nawilżenia. To jest inne uczucie - napięcia skóry, uniesienia jej, jakby niewidzialnej siateczki, która utrzymuje skórę w ryzach.
Serum ma w sobie jakiś rozświetlający pyłek i dlatego stosuję go na dzień. Silikony sprawiają, że idealnie nadaje się jako baza pod makijaż, która zarówno rozświetla jak i wypełnia pory. Czasami stosuję to serum w ten właśnie sposób i nakładam go na, a nie pod, krem i sprawdza się bardzo dobrze, nadal działając na skórę.

Nie jestem znawczynią składów, widzę w składzie silikony, które mi raczej nie przeszkadzają.
Jest też kilka ekstraktów roślinnych :
ekstrakt z ziarna owsa - jest antyoksydantem,  
ekstrakt z ozonowanych komórek macierzystych ryżu czerwonego - odmładza i ujędrnia skórę, przyspiesza procesy metaboliczne komórek,  
hydrolizowaną mąkę sojową - pobudza włókna elastyny i wzmacnia strukturę molekularną skóry,  
ekstrakt z bulwy krokusa złocistego - stymuluje komunikację między komórkami naskórka i skóry właściwej, wpływając na produkcję czynników wzrostu,
kofeinę - chroni komórki przed szkodliwym działaniem słońca.




Moja skóra, pod kątem jędrności, jest w dobrej kondycji, odczuwam pozytywne działanie serum. Skóra jest napięta, i to jest przeze mnie najbardziej odczuwalny efekt, z którego jestem bardzo zadowolona.
Wraz z serum otrzymałam próbki produktów i muszę przyznać, że kilka mnie zaciekawiło.
A może Wy znacie coś godnego polecenia marki Sensilis?

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm.pl
PR

Trussardi Donna | Piękny zapach... herbaty

$
0
0
Witajcie Kochani!

Jest wiele nut których szukam w perfumach: bursztyn, wanilia, jaśmin, drzewo sandałowe. Czasami różne mieszanki mogą nas zaskoczyć i znajdujemy w nich zapach, którego w nutach nie ma ale jednak go czujemy. I tak jest właśnie w przypadku perfum Trussardi Donna.

Z marką Trussardi spotkałam się całkiem niedawno, może 3-4 miesiące temu. Zwróciły moją uwagę w miejscowej drogerii, wcześniej nie zerkałam w ich stronę w perfumerii.
Wąchałam My Scent, wąchałam My Name, oba piękne i ciekawe i mogłabym je mieć, ale to Donna całkowicie mnie zachwyciła.


Trussardi Donna 2011 to cudowny świeżo - słodki zapach dla kobiet, który na rynku ukazał się w 2011 roku. Należy do grupy orientalno - kwiatowych kompozycji i rozwija się stopniowo. Na początku jest słodki, wybucha w nim w pełni soczysta siła owoców. Następnie otwierają się eleganckie kwiatowe tony, po czym wpadają w objęcie ciepłego drzewa. Donna 2011 to zapach idealny na chłodniejsze dni. Z delikatnym aromatem kwiatów i szlachetnego drzewa będziesz piękna we wszystkich momentach Twojego życia.
Zachwyci Cię także bardzo eleganckie opakowanie perfum. Marka Trussardi wybrała dla tej kompozycji estetyczny design o prostych kształtach, które idealnie pasują do samego zapachu. Zimny odcień bieli zdobi flakon oraz pudełeczko. Urzekające metalowe zamknięcie w złotej barwie dominuje, niczym wzniesiona korona na głowie królewny. Jeśli chcesz podarować perfumy Donna 2011 bliskiej Ci osobie, ale boisz się kupowania w ciemno - sprawdź czy osoba ta lubi kwiatowo - orientalne, bardzo trwałe kompozycje. Trussardi Donna 2011 to inwestycja, która Ci się wielokrotnie zwróci.

Z początkowymi tonami poczujesz świeżość i witalność soczystych owoców. Delikatnie kwaśna cytryna, yuzu i owocowe akordy roztańczą Twe zmysły i zaoferują Ci świat, w którym każda osoba emanuje radością i optymizmem. Kwiatowe serce, w którym kryje się jaśmin, delikatny kwiat pomarańczy i przyjemna lilia wodna, emanuje elegancją i stylowością. Miękkie drzewo sandałowe, intensywna paczula, wirgińskie drzewo i otulający całość aromat wanilii będą pieścić Twoje zmysły na samym końcu i zagwarantują Ci delikatny powiew piękna oraz powabu przez bardzo długi czas.






Ponad stuletnia marka Trussardi tworzy poza wyjątkowymi perfumami także damską i męską konfekcję, skórzaną galanterię, dodatki, a także elementy wystroju samochodów i helikopterów. Jej zakres funkcjonowania jest naprawdę szeroki. Oryginalne i wyjątkowe zapachy tej marki są przeznaczone dla osób wszystkich kategorii wiekowych. Perfumy Trussardi nie są pierwszoplanową sprawą w świecie mody. Możesz od nich jednak oczekiwać wysokiej jakości, elegancji, a także uniwersalności w rozsądnej cenie.
Wyjątkiem nie są perfumy Donna 2011. Oferują Ci urzekający zapach na chłodną pogodę. Rozweselą i rozjaśnią nawet najbardziej pochmurne dni w roku. Trussardi Donna 2011 odzieją Cię w ciepły kwiatowo - orientalny aromat zmysłowości, wdzięku i elegancji.

Nuty głowy: cytryna z Amalfi, yuzu, nuty owocowe
Nuty serca: jaśmin, lotos, kwiat pomarańczy
Nuty bazy: drzewo sandałowe, paczuli, cedr, wanilia



Połączenie  tych nut sprawia, że ja czuję w tych perfumach... herbatę. I to nie taką zwykłą herbatę, ale Earl Grey z dodatkiem skórki cytryny w najlepszym wydaniu, czyli... z termosu. Tak... Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie najpiękniej pachnie herbata właśnie z termosu :) Uwielbiam ten zapach!
Oprócz tego wyczuwam w nich delikatną nutę kwiatu pomarańczy i odrobinę jaśminu. Te świeże nuty utrzymują się około godziny - w tym czasie ujawnia się jego kremowa nuta, w której czuję delikatny budyń waniliowy nadal z odrobiną cytryny. Drzewo sandałowe dodaje ciepła tej kompozycji.
To zapach dla kobiety w każdym wieku, który sprawdzi się na każdą okazję - na dzień, do pracy, do biura ale i na specjalne okazje. Z powodzeniem mogłaby go nosić każda panna młoda. Jest jednocześnie klasyczny i wyjątkowy.
Jestem tym zapachem totalnie oczarowana. I dziwię się. Dziwię się, że marka Trussardi jest tak mało znana. Może dlatego, że szukamy teraz zapachów powalających na kolana, ogoniastych, ciężkich. A zapominamy o fakcie, że na co dzień lepiej wybrać zapach przyjemny, bliskoskórny, nieprzeszkadzający innym, a te ciężkie zarezerwować na wieczór.
Trussardi Donna sprawdzi się również na wieczór jeżeli nie lubimy mocnych zapachów. Czy to zapach orientalny? Nie w moim uznaniu.
Świetną parę do tego zapachu stanowi męski Trussardi Uomo - łączy je nuta cytryny z Amalfi.



Znacie zapachy tej marki? Jeżeli jeszcze nie - koniecznie je powąchajcie przy najbliższej okazji, nie zawiedziecie się!

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Kilka słów na nowy rok

$
0
0
Witajcie Kochani!

Przede wszystkim chciałam Was powitać w nowym roku i życzyć Wam wszystkiego dobrego.
Dla mnie prywatnie rok 2016 był... spokojny, a u mnie to już całkiem dobrze. Blogowo... no cóż, szału nie było i nie spodziewam się go też w 2016, ale kto wie...

Chciałam Was poinformować, że na razie zamykam serie MakeUp Bag Monday oraz Świecowa Niedziela.
Oczywiście kolorówka i świece/woski nadal się będą pojawiać na blogu. Ciężko jest mi jednak trzymać się ram czasowych konkretnych dni. Kto wie... może kiedyś do nich wrócę :)

Mam nadzieję, że będę na swoim i Waszych blogach jak najczęściej :)

Zapraszam Was również w inne moje miejsca:
- Blog Kosmetykoholizm - Media 
- Instagram - w tym również na InstaStory
- Instagram Media
- FanPage Facebook

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

beGlossy Girl's Night Out | Co nam zmalowała Zmalowana :)

$
0
0
Witajcie Kochani!

Z tą recenzją specjalnie czekałam dość długo - by opadły emocje, by nabrać dystansu, by przetestować kosmetyki. Fala niezadowolenia wielu osób już chyba przeszła, więc jeśli chcecie poznać i moje zdanie to Was serdecznie zapraszam.





Zawartość jest Wam już pewnie znana.
Kiedy dostałam swoje pudełko a zanim zaczęło się narzekanie w internetach, pokazałam zawartość na InstaStory i tam już mówiłam, że, oprócz koloru pomadki, ze wszystkich kosmetyków jestem zadowolona, ponieważ wszystkie są takie do użycia i dzięki nim poznam coś zanim kupię. Ja np. bardzo nie lubię gdy znajduję w pudełkach jakieś ozdoby do paznokci.
Wartość kosmetyków z pudełka też jest wg mnie dobra. Nie jest bardzo satysfakcjonująca i nie robimy dealu życia wydając 49 zł na pudełko, ale na pewno jest źle. Problemem dla wielu osób było chyba to, że kosmetyki objętościowo są po prostu małe i przez to wydaje się im, że pudełko jest słabe. Byłby duży balsam o wartości 20 zł zamiast Manna Kadar o wartości 82 i byłoby ok.
Dla mnie zawartość jest fajna, nie podobało mi się jedynie nazwanie próbki Clinique prezentem. Byłoby fajnie gdyby była to miniaturka chociaż 5 ml.

Z magazynu beGlossy też się bardzo ucieszyłam, szczególnie, że był ciekawy artykuł Anity Coco Collection :)



Natomiast bardzo, ale to bardzo, nie podobało mi się zachowanie Marty czyli Zmalowanej, bo trochę się pogubiła.
Wpierw chwaliła się współpracą z beGlossy, informowała, że sama wybrała kosmetyki i będą to jej perełki. Natomiast gdy w internecie wybuchła fala niezadowolenia, zamieściła post na Instagram, gdzie się tłumaczyła, że ona nie wybierała produktów, co najwyżej sugerowała marki. I w ogóle, że to robiła za darmo i powinnyśmy wiedzieć jak działa beGlossy. Wpis później usunęła ale niesmak pozostał. Dziewczyna, raczej dość znana na Youtube, firmuje coś swoim pseudonimem nie wiedząc co jest w środku i jeszcze za darmo? No halo, ale coś mi tu nie gra, ja mam tylko blog o dużo mniejszym zasięgu i nie pozwoliłabym sobie na firmowanie czegoś, czego bym nie była w 100% pewna. I jeszcze fakt, że w magazynie również znajdowały się informacje, również z cytatami wypowiedzi Marty, dlaczego akurat te produkty znalazły się w pudełku.
Tak czy siak - ja byłam zadowolona.

Przejdźmy do produktów :)

Body Boom Peeling Kawowy - u mnie wersja Original

Byłam go bardzo ciekawa a jednocześnie trochę negatywnie nastawiona do samego produktu ze względu na jego cenę. 200 g peelingu kawowego za ok. 60 zł? Lekka przesada. I cóż - nadal uważam, że cena jest z kosmosu ale przyjemność z jego używania, boski zapach, świetne działanie peelingujące, wysoka wydajność oraz cudownie gładka skóra po użyciu są warte tej ceny. Nigdy nie udało mi się stworzyć domowego peelingu kawowego, który działałbym tak jak Body Boom. Biję się w pierś i przyznaję rację wszystkim dziewczynom, które go zachwalały - dołączam do fanek tego peelingu.



Manna Kadar Radiance Split Pan Bronzer and Highlighter Duo

To maleństwo wywołało chyba największy zamęt. Produkt, który wygląda jak podwójny cień, kosztuje 82 zł i jest tak naprawdę duetem rozświetlacza i błyszczącego bronzera.
Sam produkt jest świetny - zarówno rozświetlacz jak i bronzer mają piękne kolory i tworzą cudowną taflę. Wszystko byłoby cudnie, gdyby nie fakt, że jest to maleństwo, które ciężko nabrać jakimkolwiek pędzlem do twarzy. Z rozświetlaczem jeszcze się to udaje, poni.eważ on nie potrzebuje bardzo dużego pędzla, ale z bronzerem jest to bardzo ciężkie. Duo stanowi dla mnie za to cudowny cień do powiek.



Yves Rocher Łagodzący płyn micelarny 2w1
Yves Rocher Sensitive Végétal Krem nawilżająco-łagodzący

Kosmetyki marki Yves Rocher lubię. Płyn micelarny dobrze oczyszcza cerę ( nigdy nie używam płynów micelarnych do oczu ), mojej skóry nie podrażnia. Krem jest przyjemnym nawilżaczem.
Żałuję, że zapomniałam o ulotce promocyjnej, która była dołączona do pudełka, na ten zestaw gdy jechałam do Krakowa. Chętnie bym się skusiła na to duo.
Wiele osób miało pretensje, że takie próbki można dostać w sklepie firmowym Yves Rocher za zapisanie się do klubu lub przy zakupach. Ale tak jest przecież z większością miniaturek, a beGlossy nie obiecuje nam pełnowymiarowych produktów a właśnie miniatury kosmetyków.



Golden Rose Sheer Shine Stylo Lipstick

Znam już formułę tej pomadki i bardzo ją lubię. Niestety w udziale przypadł mi kolor niezbyt ładnej czerwieni podbitej pomarańczą. Po pierwsze nie jest to udany kolor do tej formuły pomadki. Czerwień powinna być raczej kryjąca niż półprzeźroczysta. Druga sprawa - ten kolor sprawia, że zęby, nawet białe, wydają się być żółte. Był to 1 z 10 kolorów, które wybrała Marta ( wg informacji z magazynu) ale chyba więcej jednak było tych mniej popularnych kolorów niż tych ślicznych nudziaków.



Clinique Smart Custom-Repair Eye Treatment

Ok, przyznaję, tutaj i ja się uśmiechnęłam z grymasem.Próbka,fajnie,ale opisywanie jej jako prezent... rozumiem gdyby to była miniatura tego kremu.
Próbkę zużyłam, krem mi się nawet spodobał i może się kiedyś na niego skuszę.


beGLOSSY kosmetyki online


Wartość kosmetyków:
Peeling Body Boom - 59,00 zł / 200 g - miniatura 30 g : 8,85 zł
Manna Kadar Duo - Cena 3g : 80,00 zł;
Yver Rocher płyn micelarny : 29,90 zł / 200 ml - 50 ml : 7,48 zł
Yves Rocher krem : 42,90 zł / 50 ml - 10 ml : 8,58 zł
Golden Rose pomadka - 14,90 zł
próbki nie liczę
razem : 119,81 zł
Resztę pozostawiam Waszej ocenie. Dla mnie jest ok.

Pudełko beGlossy możecie zamówić klikając w powyższy baner.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Frozen In Time Goose Creek Candle - zapach zimy

$
0
0
Witajcie Kochani!

Zima, zima, zima... Mróz szczypie w nosek, mamy naprawdę niskie temperatury. Trzeba przetrwać ten czas, pamiętajcie by ciepło się ubierać i nie dajcie się zimie.
Ale zima to nie tylko mróz, to sanki, narty, spacery na śniegu, świeże powietrze i zapachy. TO jak pachnie zima?


Goose Creek Candle

Frozen In Time

Odetchnij rześkim, zimowym powietrzem przesyconym zapachami mięty, grejpfruta, przebiśniegów i kaszmiru.

Nuty głowy : mięta, grejpfrut
Nuty serca : przebiśnieg
Nuty bazy : kaszmir

Pamiętam jak chodziliśmy z Juniorkiem na sanki. Skrzypiący śnieg pod stopami, lekki mrozek, różowe policzki. Mam takie piękne zdjęcia Juniorka z tego czasu... To zdjęcia z 01.02.2009 r., 8 lat temu, tak wiele się zmieniło...



 Świeca pachnie właśnie jak zimowy dzień. Po pierwsze czuję miętę, która kojarzy się właśnie z zimnem i zimą. Przez te nuty przebija się zapach, którego ja w nutach nie widzę, delikatny zapach świerkowych igieł. Nuty kaszmiru sprawiają, że zapach jest jeszcze bardziej zimowy.

To zapach, który trzeba poznać zimą, przywołuje miłe wspomnienia. Gdy pierwszy raz zapaliłam tę świecę, gdy zobaczyłam ten obrazek, przypomniały mi się te dawne już czasy :)





Świece, i nie tylko, marki Goose Creek możecie kupić w sklepie www.PACHNACAWANNA.pl
Teraz sklep ma noworoczną wyprzedaż, można upolować naprawdę fajne okazje - LINK DO PROMOCJI

Duża świeca Frozen In Time w promocji 75TUTAJ
Fireflies ( a'la daylight KC) Frozen In Time 14 zł TUTAJ
Pamiętajcie, że na hasło KOSMETYKOHOLIZM macie 10% rabatu na produkty nieprzecenione i dostępne w regularnej sprzedaży.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

My Secret - Nowości do makijażu twarzy - podkłady, korektory, puder ryżowy

$
0
0
Witajcie Kochani!

Marka My Secret wprowadziła ostatnio sporo nowości, w tym kosmetyki do makijażu twarzy, które chciałam Wam przedstawić.
Do oferty marka wprowadziła nowe podkład matujący w 4 kolorach, kremowe kamuflaże w 2 kolorach oraz puder ryżowy.
Na moim drugim blogu - Kosmetykoholizm - Media - możecie na bieżąco śledzić pojawiające się informacje o nowościach kosmetycznych, również tych z Drogerii Natura.






My Secret Matte Blur Effect Make-up
Pojemność : 30 ml ; Cena ; 15,99 zł

Matujący podkład, który ujednolica koloryt skóry i retuszuje jej niedoskonałości. Lekka, pudrowa formuła z witaminami A, C i E sprawia, ze cera jest miękka i jedwabista. Nie powoduje efektu maski.
Dostępny w czterech odcieniach: 1 IVORY, 2 SHELL, 3 NUDE. 4 BEIGE.


Podkłady mają lekką konsystencję, w trakcie rozprowadzania na skórze lekko gęstnieją ładnie pokrywają skórę i szybko na niej zastygając.
Krycie tej serii określiłabym jako średnie +++. Przebarwienia na twarzy są w większości wyrównane, wypryski czerwone są widoczne. Zapach podkładów jest ładny, typowo "podkładowy".
Na mojej mieszanej skórze podkład sprawdza się średnio. Tuż po nałożeniu wygląda pięknie, zastyga w lekko pudrową stronę i nie wymaga pudrowania, chociaż oczywiście można. Wygląda świetnie przez 2-3 godziny, niestety później w strefie T i tam gdzie mam mocno rozszerzone pory zaczyna w nie lekko spływać. Nie jest to bardzo widoczne, ponieważ nadal widać go na powierzchni skóry, brzydki efekt łatwo zniwelować chusteczką higieniczną. Myślę, że świetnie sprawdzi się dla młodej, gładkiej cery z ewentualnymi przebarwieniami.
Drugą sprawą są kolory - tuż po nałożeniu na rękę wydają się być genialne, niestety bardzo szybko ciemnieją. Kolory 01 i 04 ciemnieją w stronę pomarańczy, natomiast 02 i 03 w stronę brzoskwini.
Kolory 01 Ivory i 02 Shell będą się nadawały dla dziewczyn, które używają HM Bourjois 52 czy L'Oreal True Match N2. U mnie fajnie sprawdza się 02 Shell, szczególnie gdy dodam do niego kropelkę MIXera rozjaśniającego KOBO.




My Secret Cream Camouflage
Waga : 4 g ; Cena : 14,99 zł

Wielofunkcyjny kamuflaż w kremie. Tuszuje cienie pod oczami, przebarwienia i inne niedoskonałości. Dobrze stapia się z cerą nie tworząc efektu maski. Delikatna formuła produktu zapewnia pielęgnację i długotrwale wygładzoną cerę bez oznak zmęczenia. Należy go aplikować punktowo na miejsca wymagające skorygowania, przed nałożeniem podkładu do makijażu.

Dwa świetne, jasne kolory, które nie ciemnieją.
Gdy pierwszy raz ich dotknęłam to się zdziwiłam, bo są dość twarde w konsystencji, bardziej niż znane mi dotąd kamuflaże. Najlepiej nakładać je palcem i delikatnie wklepywać.
Kolor 01 Naturalświetnie sprawdza się na twarzy do maskowania wyprysków.
Kolor 02 Porcelain do rozjaśniania obszaru pod oczami.
Oba kolory ładnie tuszują niedoskonałości. Kamuflaże należy bardzo delikatnie przypudrować, zbyt duża ilość pudru obciąża je i sprawia, że wyglądają nieładnie, zaczynają migrować po skórze.




My Secret Rice Matt Powder
Waga : 12 g ; Cena : 16,99 zł

Ryżowy puder sypki o lekkiej, jedwabistej konsystencji. Redukuje świecenie, matuje cerę i wyrównuje jej koloryt. Polecany głównie do skóry mieszanej i tłustej, ponieważ absorbuje nadmiar sebum. Po nałożeniu staje się całkowicie transparentny. Nie wysusza skóry, jest łatwy w aplikacji i utrzymuje się na twarzy przez wiele godzin. Dobrze sprawdzi się jako ostatni etap makijażu.

Dobrze zmielony. W sumie.. ma klasyczne właściwości pudru ryżowego - matuje, utrwala makijaż, delikatnie może bielić, trzeba go nakładać cieniutką warstwą. Dobry puder :)




Podkład 02 Shell, korektor 02 pod oczami, 01 na wypryskach



Znacie już nowości marki My Secret?
Znaleźć je możecie oczywiście w Drogeriach Natura.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

BeGlossy FROZEN QUEEN - Grudzień 2016

$
0
0
Witajcie Kochani!

Dzisiaj uruchamiamy wehikuł czasu i cofamy zegarki do grudnia 2016 roku i zerkamy co przygotowało dla nas beGlossy :)

FROZEN QUEEN to pudełko kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry zimą. A co się wnim znalazło?


AUBE ProCollagen+ SYNTHESIS Rewitalizujące serum pod oczy

Rewitalizujące serum pod oczy AUBE pomaga utrzymać właściwą teksturę skóry oraz wymodelować kontur oka. Kompleks ProCollagen+ skutecznie chroni cienką i delikatną skórę wokół oczu przed utratą grubości i elastyczności. Zawartość składników o silnym działaniu antyoksydacyjnym zapobiega szkodliwemu działaniu wolnych rodników.
Pojemność : 15 ml ; Cena : 49,99 zł

Kremów pod oczy nigdy u mnie zbyt wiele. Chętnie poznam też nową dla mnie markę AUBE.



BANDI Subtelny Peeling Enzymatyczny 

Subtelny peeling polecany do cery wrażliwej i delikatnej, skłonnej do podrażnień. Preparat zawiera specjalny kompleks enzymatycznych białek ze ścian komórkowych drożdży bogatych w witaminy z grupy B, który delikatnie oczyszcza cerę, redukuje zaskórniki i zapobiega ich powstawaniu. Peeling wygładza powierzchnię skóry i poprawia jej wygląd.
Pojemność : 30 ml ; Cena : 11,60 zł (7 5 ml/29 zł) do kupienia TUTAJ

Peelingi enzymatyczne bardzo lubię a również cenię sobie markę Bandi dlatego ten kosmetyk bardzo mnie ucieszył.



Schwarzkopf Live Pastel Spray

Schwarzkopf LIVE Pastel Spray z formułą pastelowych pigmentów zapewnia jasnym włosom modne cukierkowe kolory - w mgnieniu oka.
Pojemność : 125 ml ; Cena : 20,99 zł

Ja z tego produktu po prostu nie skorzystam. Mam ciemne włosy, niby z rozjaśnianymi końcówkami ale nie aż tak, żeby było widać tę farbę. Na jasnych włosach może wyglądać bardzo ładnie.



mokosh Serum Ujędrniające Pomarańcza

Skoncentrowane i aktywne serum, które dogłębnie regeneruje i nawilża skórę, przeciwdziałając jej starzeniu. W składzie serum znajdują się cenne oleje:arganowy, z wiesiołka, ze słodkich migdałów.
Zawarte w serum ujędrniającym maceraty z kwiatów opuncji figowej i pomarańczy doskonale odżywią skórę i poprawią jej wygląd, a dodatek olejku eterycznego z pomarańczy przywróci jej elastyczność. Serum ujędrniające Pomarańcza idealne sprawdzi się jako naturalny kosmetyk do pielęgnacji twarzy na dzień i na noc.
Pojemność : 12 ml ; Cena : 69,00 zł

Ja oczywiście będę go mieszać z kwasem hialuronowym ponieważ moja skóra nie toleruje olejków nakładanych bezpośrednio na twarz. Urocza butelka z pipetą - zużyję z przyjemnością, jeśli tylko będzie fajnie działać. I ten piękny, pomarańczowy zapach!



PANTENE PRO-V 1 Minute Wonder Ampoule  

Magiczne 1-min. ampułki Pantene Pro-V cudownie odbudowują głębokie uszkodzenia włosów, przywracają im zdrowie oraz nawilżenie w zaledwie 1 minutę, zapewniając w ten sposób intensywną kurację odżywczą skoncentrowaną na nadaniu włosom zdrowego, pełnego blasku wyglądu.
Pojemność : 15 ml ; Cena : 4,99 zł

Po użyciu ampułki włosy miałam pięknie błyszczące, śliskie, lejące,  boskie! Muszę się za nią rozejrzeć w drogerii.



URIAGE Roséliane Maska, Bariederm regenerująco-ochronny krem do rąk

Barierowy krem do rąk, który regeneruje zniszczoną skórę dłoni i chroni ją przed agresywnymi czynnikami zewnętrznymi. Opatentowany kompleks POLY-2P® tworzy nieokluzyjną powłokę ochronną i regeneruje głębsze warstwy naskórka.
Pojemność : 50 ml ; Cena : 27,90 zł ( pełnowymiarowy produkt )
Kremowa maseczka bogata w Wodę Termalną Uriage o właściwościach nawilżająco-łagodzących. Zapewnia uczucie natychmiastowego odświeżenia i nawilżenia, przynosząc długotrwały komfort skórze naczynkowej i skłonnej do zaczerwienień.
Pojemność : 40 ml ; Cena : 58,90 zł  ( pełnowymiarowy produkt )

Działanie maseczki bardzo mi przypadło do gustu, daje ukojenie skóry i zmniejszenie zaczerwienienia podrażnionych miejsc. Chyba skuszę się na pełnowymiarowy produkt. Krem do rąk jest ok, ale nie przebił moich ulubieńców.



MARC JACOBS DECADENCE DIVINE

Wspaniały zapach będący uwodzicielską deklaracją bogactwa i wyrafinowania. Stał się wyrazem modowego przepychu i zdobył ogromne uznanie na całym świecie. Divine Decadence to w nucie głowy tryskające życiem akordy kwiatowe, które promieniują urodą musującego szampana, kwiatów pomarańczy oraz marzycielskiej bergamotki. W sercu zapachu odkrywamy ekscytujące białe kwiaty: gardenię, hortensję, akordy irysa oraz kapryfolium. Hojnym wykończeniem całości są egzotyczne nuty szafranu, wanilii i płynnego bursztynu.
Pojemość : 30 ml ; Cena : 260,00 zł ( pełnowymiarowy produkt )

Bardzo, bardzo kwiatowa propozycja. Dla mnie aż za bardzo ale na pewno będzie miała swoje wierne fanki. Ja bym kupiła któyś z zapachów Decadence dla samego flakonu-torebeczki.




I jak Wam się podoba pudełeczko?
Mi bardzo. Oprócz farby do włosów, wszystko chętnie zużyję i poznam. Jestem z niego bardzo zadowolona i wydaje mi się, że osoby, które były w jakiś sposób zawiedzione poprzednimi pudełkami, teraz też będą usatysfakcjonowane.

Więc jeśli to pudełko skusiło Was do zamówienia swojego pudełka bądź subskrypcji to TUTAJ ( KLIK ) możecie je zamówić a mam dla Was kod rabatowy:
TR15K1S
który daje 15% zniżki na pierwszy box w BeGlossy, ważny do 22.01 :)

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Novex Brazilian Keratin - nowość na poslkim rynku prosto z Brazylii - Szampon, odżywka, maska

$
0
0
Witajcie Kochani!

Na rynku co rusz pojawiają się nowe marki kosmetyków lub wprowadzane są na polski rynek marki, które znane są już w wielu krajach. Tak jest właśnie z marką Novex należącą do brazylijskiej firmy Embelezza.

Firma Embelezza została założona w 1969 roku przez Itamara Serpę, dzisiaj składa się z kilku dywizji w tym Instytut Beauty School Franchise, która oferuje możliwość szkolenia w kierunkach m.in. fryzjer, kosmetyczka, manicurzystka, masażysta. Embelezze ma siedzibę w Rio de Janeiro, pełni bardzo ważną rolę na rynku brazylijskim jako lider w dziedzinie koloryzacji, stylizacji i pielęgnacji włosów ( marki Maxton, Hairlife oraz Novex).
Novex to najbardziej znana na świecie brazylijska marka w dziedzinie pielęgnacji włosów.






Brazilian Keratin to linia kosmetyków zawierająca dużą dawkę naturalnej, głęboko odżywczej keratyny, która wchłaniając się we włosy wzmacnia strukturę, pielęgnuje i mocno rewitalizuje włosy. Nadaje włosom zdrowy połysk i miękkość oraz przywraca naturalny, zdrowy wygląd.
Keratyna jest jednym z najważniejszych składników włosa - stanowi niemalże 90% jego struktury. Włosy tracą około 70% swojej keratyny na skutek negatywnego działania promieni słonecznych, chloru zawartego w wodzie, w trakcie chłodnego wiatru, jak również w trakcie używania niewłaściwych kosmetyków do pielęgnacji oraz stylizacji włosów wysoką temperaturą.

Od sklepu FRYZOMANIA.pl otrzymałam kilka kosmetyków marki Novex i dzisiaj chciałam wam część z nich przedstawić : szampon, odżywkę oraz maskę.Moje włosy lubią keratynę, zawsze dobrze na nie wpływała.




Novex Brazilian Keratin Szampon - zawiera białka keratyny, które wzmacniają strukturę włosów, zapewniając im elastyczność, połysk i miękkość jednocześnie dobrze je oczyszczając.
Pojemność : 300 ml ; Cena : 28 zł do kupienia TUTAJ ( KLIK )
Szampon faktycznie dobrze oczyszcza włosy, ma gęstą konsystencję przez co wystarczy niewielka jego ilość by umyć włosy. Dobrze się pieni i łatwo wypłukuje z włosów. Nie powoduje plątania włosów i to pierwszy, od dawna, profesjonalny szampon, po którego użyciu odżywka nie jest koniecznością. Owszem są nieco zbyt spuszone i odżywka się przyda ale nie jest tak, że nie mogę ich w ogóle rozczesać. Dodatkowo włosy są odbite lekko od nasady, miękkie i puszyste.

Novex Brazilian Keratin Odżywka bez spłukiwania - zapewnia codzienną pielęgnację włosów sprawiając, że są gładkie i miękkie i stają się odporne na uszkodzenia. 
Pojemność : 300 ml ; Cena : 29 zł do kupienia TUTAJ ( KLIK ) 
To odżywka w formie delikatnego mleczka do włosów. Kosmetyk bardzo szybko wchłania się w strukturę włosów nie pozostawiając na nich lepkiej warstwy. Dzięki niej włosy stają się jeszcze bardziej miękkie i mają naturalny blask. Ja tę odżywkę stosuję na 3 sposoby:
1) Jako maska do włosów - nakładam sporą ilość odżywki na całą długość - od nasady aż po końce - trzymam kilka minut i spłukuję - ten sposób stosuję gdy mam w planach kręcenie włosów. Stosowanie kosmetyków keratynowych wpływa na ich prostowanie więc przed kręceniem chcę je odżywić, wzmocnić i zabezpieczyć przed wysoką temperaturą a jednocześnie by była podatna na kręcenie i dlatego spłukuję to, co się nie wchłonęło.
2) Zgodnie z jej przeznaczeniem - jako odżywka bez spłukiwania - nakładam na wilgotne od wysokości ucha aż po końcówki - w ten sposób delikatnie wygładza włosy i daje im naturalny połysk bez obciążania. Włosy są takie mięsiste i takie zdrowe i przyjemne w dotyku ale nie śliskie i lejące. Odżywka pięknie pachnie.
3) Jako krem na końcówki na wysuszone włosy - gdy chcę dodać odrobinę dociążenia i zdyscyplinować końcówki, odrobinę odżywki rozcieram w dłoniach i nakładam na końcówki

Novex Brazilian Keratin Maska- działa naprawczo na włosy by przywrócić im naturalną miękkość i gładkość.
Pojemność : 210 g ; Cena : 11,89 zł do kupienia TUTAJ ( KLIK )  
To maska o delikatnej konsystencji. Jak dla mnie trochę zbyt delikatnej - od maski oczekuję, oprócz odżywienia i wzmocnienia włosów, również obciążenia, a ta tego nie oferuje. Dla wielu osób będzie to jednak plus, szczególnie dla tych, którym włosy łatwo się przetłuszczają a inne produkty łatwo przeciążają włosy.
Nie mogę jednak zaprzeczyć, co jest w ogóle domeną całej serii, że po jej użyciu włosy są naturalnie gładkie, miękkie, puszyste, mięsiste i mocne.





Cała seria sprawia, że włosy mają naturalny połysk. Nie jest to lśnienie, które dają kosmetyki wygładzające, tylko zdrowy naturalny połysk włosów. Do tego włosy są sprężyste, proste i bardzo podatne właśnie na prostowanie. Ale, ale... o dwóch kosmetykach tej marki przeznaczonych właśnie do wspomagania prostowania włosów będziecie mogli przeczytać już niedługo.

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Viewing all 908 articles
Browse latest View live